wtorek, 6 października 2009

Wake Board - sport dla wytrwalych

Tsaaa. Naogladalam sie ,,Slonecznego Patrolu", ,,Zycia na fali" i innego badziewia o wake boardzie, surfingu, nartach wodnych i tego typu hardkorowych sportow mokroubraniowych i myslalam ze to wszystko jest banalnie proste. W filmach to wyglada tak:
-,,Super sport! Moge sprobowac?"
-,,Jasne robilas to juz kiedys?"
-,,Nie. Nie mam o tym zielonego pojecia"
-,,Spoko wytlumacze Ci o co w tym chodzi!"
-,,O! To bardzo milo z Twojej strony"
(Teraz ona tlumaczy jej, jak ma zalozyc deske itp)
-,,Ok, to powodzenia!"
-,,Dziekuje, ale troszke sie boje.."
-,,Dasz rade, to nie takie trudne"
I zobaczcie, ze w wiekszosci przypadkow, jest tak, ze dziewczyna, ktora nigdy nie plywala na desce, po jakis trezch wpadkach do wody jest mistrzem!
SCIEMA!
Probowalam! Staralam sie! Po dziesieciu probach (plus minus oczywiscie) stwierdzilam, ze:
a) Bog jest niesparwiedliwy, bo wszyscy moga, a ja nie
b) Nie nawidze wody, juz nigdy sie nie zanurze
c) nie lubie wszystkich ktorzy potrafia sie utzrymac na powierzchni wody
d) obrazam sie na caly swiat, az do odwolania!


3 minuty pozniej stwierdzilam, ze wszystkie wczesniejsze postanowienia poszly w las, bo:
a) wszyscy moga, bo oni nie robia tego pierwszy raz
b) kocham wode i bede sie kapac :D
c) lubie wszystkich, ktorzy potrafia utrzymac sie na powierzchni wody, to moi IDOLE!
d) juz odwoluje! :)

Moze nastepnym razem bedzie lepiej. Allan i Ellen powiedzieli mi, ze jak robili to pierwszy raz, to tez nie mogli sie utrzymac.
Ale mimo ani jednej zaliczonej proby, podobalo mi sie bardzo, chce jeeeeeeeszcze! :)

Teraz cos dla polskich uczniow, :P 
poniedzialek - szkola 7:30 - 11:50 (czyli normalnie)
wtorek - free
sroda - szkola 10:15 - 11:50
czwartek - free
piatek- szkola 10:15 - 11:50
Moja klasa pisze jakies testy, alá Test Gimnazjalny, wiec po co mam chodzic i spac w w szkole, jak moge pospac w domciu?  Nonsens KOCHAM BRAZYLISKA SZKOLE! :)

pozdrowionka, tchau :*:*

Brak komentarzy: